hamowanie silnikiem klatkowym. Owszem jest taki rodzaj hamowania, ale nie nadaje się do hamowania (zatrzymania) podnoszonych przedmiotów. Może jedynie trochę spowolnić opadanie. Przy hamowaniu prądnicowym (nie przeciwprądem) efekt hamowania będzie występował tylko wtedy jak jest ruch (prądnica-silnik się kręci) i zależy od
Zakaz rozgrzewania silnika po odpaleniu - Niby oszczędza paliwo ale dajmy silnikowi chociaż 40 sekund na rozejście się oleju po układzie chyba, że zależy nam na turbinie w strzępach i usterkach rozrządu poniżej zakładanego przebiegu. Hamowanie silnikiem jak mówił przedmówca nie zawsze nie wszędzie i nie za wszelką cenę.
Witam, Od pewnego czasu ASO stara się zdiagnozowac problem przy hamowaniu silnikiem. Problem jest następujący-przy hamowaniu silnikiem na 6,5 bądź 4 biegu auto dostaje czasem dawkę paliwa która widać w chwilowym spalaniu jako pik dochodząc do około 4 litrów/100km (narasta i spada) nogi z pedałów zdjete.
Vay Tiền Nhanh. Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! rutkam 07 Mar 2008 19:07 25175 #1 07 Mar 2008 19:07 rutkam rutkam Level 16 #1 07 Mar 2008 19:07 Mamy z kolegą taki mały spór. On twierdzi, że podczas hamowania silnikiem spalanie jest równe jak na biegu jałowym. Ja zauważyłem, że komputer podczas hamowania silnikiem wskazuje zero i trzymam się tego, że on nic nie pali w tym czasie. Możecie nam wyjaśnić który z nas ma rację i dlaczego? #2 07 Mar 2008 19:15 mikon88 mikon88 Level 20 #2 07 Mar 2008 19:15 Witam to zależy czy wtrysk czy gaźnik. Na wtrysku rzeczywiście komp podaje minimalna ilość paliwa lub blokuje wtrysk a na gaźniku jest oszczędniej tak słyszałem. #3 07 Mar 2008 19:41 Labobas Labobas Level 17 #3 07 Mar 2008 19:41 Zerowe spalanie na wtrysku i kolega Twoj niech sie lepiej ostatnio jak testowalem instalke lpg to jasno bylo widac jak paseczki spadaly w dlo na gaznikowcach to tez nie musial byc taki zaworek eletryczny zeby odcinal duzych fiatow takie cos mozna bylo nawet mam taki uklad. #4 07 Mar 2008 19:42 Samuraj Samuraj Level 35 #4 07 Mar 2008 19:42 rutkam wrote: Mamy z kolegą taki mały spór. On twierdzi, że podczas hamowania silnikiem spalanie jest równe jak na biegu jałowym. Ja zauważyłem, że komputer podczas hamowania silnikiem wskazuje zero i trzymam się tego, że on nic nie pali w tym czasie. Możecie nam wyjaśnić który z nas ma rację i dlaczego? I masz racje. Robiłem swojego czasu minikomputerek pokazujący spalanie. Dane pobierałem z wtryskiwaczy a dokładniej z czasu ich otwarcia. Jeśli wtrysk otwarty jest spalanie jeśli nie nie ma, bo niby jak ma się benzyna dostać do cylindrów. Faktycznie hamując silnikiem komputer pokazywał że nie ma napięcia na wtryskiwaczach, a tym samym nie jest podawane paliwo. #5 07 Mar 2008 21:00 mczapski mczapski Level 39 #5 07 Mar 2008 21:00 Panowie raczej lubią cuda, czyli takie trochę perpetum mobile. A niby z jakiego powodu silnik się obraca skoro nie otrzymuje paliwa? Ktoś powie, że siła bezwładności. Ale proszę podczas tego hamowania silnikiem wycisnąć sprzęgło. Czyżby silnik nie obracał się? A więc oczywiście silnik zużywa paliwo w ilości koniecznej dla utrzymania obrotów biegu jałowego. Tak naprawdę jest gorzej. Silnik gaźnikowy wskutek silnego wzrostu podciśnienia w gardzieli wymusi trochę większe zużycie niż dla biegu jałowego. Silnik z wtryskiem często wskutek kalkulacyjnego działania sterownika usiłuje zapewnić ilość paliwa zbliżoną dla ilości odpowiedniej do występujących obrotów co koryguje układ kontroli obciążenia. Objawia się to niewielkim efektem opóźnienia. Wyjątkiem jest oczywiście sytuacje kiedy silnik wyłączymy, czyli z założenia odetniemy dopływ paliwa. Tyle, że jazda w takim stanie do bezpiecznych nie należy. #6 07 Mar 2008 21:04 rutkam rutkam Level 16 #6 07 Mar 2008 21:04 Z tego co wiem to podczas hamowania silnikiem jest on napędzany przez skrzynie biegów, która analogicznie jest napędzana przez koła. Może dlatego w tym czasie paliwo jest mu niepotrzebne. Jeśli się mylę to proszę o korektę mojego sposobu myślenia. #7 07 Mar 2008 21:15 Adamo8 Adamo8 Level 15 #7 07 Mar 2008 21:15 W czasie hamowania silnikiem paliwo jest odcinane w układach z wtryskiem. Jest odcięte aż do osiągnięcia przez silnik obrotów minimalnych ustalonych przez producenta i to właśnie zapobiega gaśnięciu silnika. To nie oznacza że silnik dostanie paliwo równo z ustalonymi wolnymi obrotami, zawsze ta granica jest trochę wyżej ustalona przez producenta. Tak samo jest z zasilaniem gazem, większość centralek pozwala na ustawienie odcięcia gazu przy hamowaniu silnikiem. Niestety gazownicy rzadko uruchamiają tą funkcję z uwagi na trudność ustalenia granicznych minimalnych obrotów. #8 07 Mar 2008 21:21 wlapaw wlapaw Level 11 #8 07 Mar 2008 21:21 Silnik z wtryskiem na biegu bez sprzegła nie pobierze ani grama paliwa przy hamowaniu silnikiem az do uzyskania predkosci obrotowej biegu jałowego. (udowodniono testami przeczytajcie sobie takie pojecie jak Eco driving). #9 07 Mar 2008 22:22 robokop robokop VIP Meritorious for #9 07 Mar 2008 22:22 mczapski wrote: Panowie raczej lubią cuda, czyli takie trochę perpetum mobile. A niby z jakiego powodu silnik się obraca skoro nie otrzymuje paliwa? Ktoś powie, że siła bezwładności. Ale proszę podczas tego hamowania silnikiem wycisnąć sprzęgło. Czyżby silnik nie obracał się? A więc oczywiście silnik zużywa paliwo w ilości koniecznej dla utrzymania obrotów biegu jałowego. Tak naprawdę jest gorzej. Silnik gaźnikowy wskutek silnego wzrostu podciśnienia w gardzieli wymusi trochę większe zużycie niż dla biegu jałowego. Silnik z wtryskiem często wskutek kalkulacyjnego działania sterownika usiłuje zapewnić ilość paliwa zbliżoną dla ilości odpowiedniej do występujących obrotów co koryguje układ kontroli obciążenia. Objawia się to niewielkim efektem opóźnienia. Wyjątkiem jest oczywiście sytuacje kiedy silnik wyłączymy, czyli z założenia odetniemy dopływ paliwa. Tyle, że jazda w takim stanie do bezpiecznych nie należy. Kolega widzę bladego pojęcia nie ma o nowoczesnych silnikach beznzynowych,m a wypowiada się tonem wielkiego znawcy. Po co silnik podczas hamowania ma dostawać paliwo ? Po nic, dlatego go nie dostaje, skutkiem czego dopuki prędkość obrotowa silnika z zamkniętą przepustnicą nie spadnie do wartości nieco powyżej wartości obrotów biegu jałowego, wtryskiwacz (e) pozostaja zamknięte. Korzyści ? Bardziej efektywne hamowanie silnikiem, mniejsza emisja spalin, mniejsze zużycie paliwa Bardziej zaawansowane układy gaźnikowe też zapewniały odcięcie mieszanki przy hamowaniu silnikiem - mechaniczny układ w Polonezie z gaźnikiem S2C, łada samara z gaźnikiem ( tu akurat układ elektroniczny tego pilnował), czy chociażby fiat CC z japońskim gaźnikiem ( zapomiałem jak się toto nazywa). #10 07 Mar 2008 22:31 Hucul Hucul Level 39 #11 07 Mar 2008 22:35 wlapaw wlapaw Level 11 #11 07 Mar 2008 22:35 Cytuje z "Podczas poruszania się samochodem w mieście nie należy dojeżdżać do skrzyżowań na biegu jałowym (to samo dotyczy jazdy ze wzniesienia) ale przy włączonym biegu. W ten sposób oszczędza się hamulce ale też i paliwo ponieważ w nowoczesnych samochodach podczas jazdy „z ujęciem gazu” przy włączonym biegu (hamowanie silnikiem) wtryskiwacze nie wtryskują paliwa czego nie można powiedzieć o pracy na biegu jałowym. " #12 07 Mar 2008 23:27 ociz ociz Moderator of Cars #12 07 Mar 2008 23:27 w przypadku mono wtrysku można to nawet gołym okiem zobaczyć wystarczy wkręcić silnik na obroty i całkowicie puścić gaz, widać wtedy że wtrysk nie podaje paliwa dopuki obroty nie spadną #13 08 Mar 2008 09:41 goldwinger goldwinger VIP Meritorious for #13 08 Mar 2008 09:41 lub zaobserwować na wskazaniu lambdy #14 10 Mar 2008 19:44 Mad Max Mad Max Level 23 #14 10 Mar 2008 19:44 Proponuję, żeby szanowny Kolega mczapski nie teoretyzował i nie wypowiadał sie w temacie, o którym nie ma zielonego pojęcia. A co do tematu wątku-podczas hamowania silnikiem zasilanym układem wtryskowym spalanie wynosi 0,0l/100km
Od 1 stycznia tego roku na egzaminie praktycznym w ruchu drogowym kandydaci na kierowców muszą wykazać się znajomością zasad jazdy energooszczędnej. Wcześniejsze obawy okazały się przesadzone, ponieważ egzaminowani nie mają z eco-drivingiem żadnych problemów. Fot. Karol BielaMinister Infrastruktury i Rozwoju rozporządzeniem z dnia 9 maja 2014 roku zmienił zasady przeprowadzania egzaminu państwowego dla kategorii B, B+E, C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D oraz D+E. Chodzi o część praktyczną w ruchu drogowym, podczas której kandydat na kierowcę musi zaprezentować umiejętność jazdy energooszczędnej, zwanej także weszło w życie 1 stycznia 2015 roku, ale zanim się to stało wzbudziło sporo wątpliwości wśród wielu kursantów, którzy obawiali się, że egzaminatorzy będą wykorzystywać ten zapis, aby „oblać" kandydata na kierowcę. Także część instruktorów i właścicieli szkół nauki jazdy sugerowała, iż nowe wymagania na egzaminie jeszcze bardziej utrudnią zdobycie uprawnień, co przełoży się na zmniejszenie liczby chętnych zgłaszających się na organizowane przez nich kursy. Czy jednak nowe rozporządzenie rzeczywiście sprawiło, że coraz mniej osób zdaje część praktyczną egzaminu państwowego?Jazda energooszczędna, czyli odpowiednia zmiana biegów i hamowanie silnikiemOd tego początku roku arkusze egzaminatorów zawierają dwa dodatkowe zadania związane z ekojazdą: „Właściwa zmiana biegów" oraz „Hamowanie silnikiem przy zatrzymaniu i zwalnianiu". Jest jednak pewien wyjątek. – Dla osób, które do końca 2014 roku zdały państwowe testy teoretyczne, nowe zadania nie są brane pod uwagę – wyjaśnia Krzysztof Wójcik, kierownika wydziału szkoleń Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w przypadku kategorii B i B+E pierwsze zadanie polega na tym, aby osoba egzaminowana dokonywała zmiany biegu na wyższy w momencie, kiedy silnik osiągnie od 1800 do 2600 obrotów na minutę. Poza tym pierwsze cztery biegi powinny być włączone zanim pojazd osiągnie prędkość 50 km/h. Dla pozostałych kategorii (C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D oraz D+E) osoba egzaminowana powinna utrzymywać obroty jednostki napędowej w zakresie zaznaczonym na zielono polu obrotomierza pojazdu zadanie, czyli hamowanie silnikiem, dotyczy już wszystkich wyżej wymienionych kategorii prawa jazdy. W tym przypadku chodzi o to, aby np. dojeżdżając do czerwonego światła na skrzyżowaniu zmniejszać prędkość pojazdu poprzez odjęcie nogi z pedału gazu i redukcję biegów wykorzystując moment obrotowy silnika. – Jeżeli chodzi o zmianę biegów przy odpowiedniej prędkości obrotowej silnika to kursanci nie mają z tym większych problemów – uważa Piotr Rogula, właściciel jednej z kieleckich szkół jazdy. - Jednak wyćwiczenie hamowania przy użyciu redukcji biegów sprawia niektórym już trochę kłopotów. Jedni przed czerwonym światłem wciskają jednocześnie hamulec i sprzęgło, inni wrzucają na luz, co potraktowane zostanie na egzaminie jako błąd – przestrzega Piotr nie taka strasznaPomimo początkowych obaw wprowadzenie elementów eco-drivingu nie wpłynęło zauważalnie na zdawalność egzaminów praktycznych w ruchu drogowym. – U nas jak na razie nikt nie „oblał" z tego powodu – mówi Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. – Nie dziwi mnie zresztą taka sytuacja, gdyż autoszkoły od zawsze uczyły ekojazdy dbając o swoje pojazdy i koszty związane z paliwem. Trzeba też przypomnieć, że już wcześniej w arkuszu było zadanie dotyczące zasad techniki kierowania, więc wprowadzenie od 1 stycznia 2015 roku wymogu jazdy energooszczędnej jest tylko doprecyzowaniem wymaganych już wcześniej na egzaminie umiejętności – dodaje dyrektor WORD Łukasza Kucharskiego – będącego jednocześnie prezesem Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego – nawet, jeżeli komuś zdarzy się raz czy dwa przekroczyć wymagany zakres obrotów, nie powinien ponieść za to konsekwencji. – Ruch drogowy, zwłaszcza w dużych aglomeracjach, może być bardzo natężony. Pamiętajmy, że podczas egzaminu oceniana jest też płynność poruszania się, a to często wiąże się chociażby ze sprawną zmianą pasa ruchu – zaznacza szef łódzkiego i w innych ośrodkach obowiązujące od niedawna zadania nie sprawiają kłopotów zdającym. – W okresie od 1 stycznia do 22 marca 2015 roku nie odnotowano zdarzenia skutkującego wystawieniem wyniku negatywnego z egzaminu praktycznego z powodu niestosowania jazdy energooszczędnej – informuje Sławomir Malinowski z WORD Warszawa. Nie inaczej wygląda sytuacja w ośrodkach egzaminowania w Słupsku i Rzeszowie. – Jak dotychczas żaden kandydat na kierowcę nie „oblał" części praktycznej w ruchu drogowym z powodu niestosowania się do zasad ekojazdy. Z relacji naszych pracowników wynika, że większość osób dobrze radzi sobie ze zmianą biegów w odpowiednim momencie, jak i z hamowaniem silnikiem – mówi Zbigniew Wiczkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku. W podobnym tonie wypowiada się Janusz Stachowicz, zastępca dyrektora WORD w Rzeszowie. – Nie było u nas jeszcze takiego przypadku, co świadczyć może o tym, że ośrodki szkolenia kierowców porządnie przygotowują kursantów do jazdy według zasad ofertyMateriały promocyjne partnera
Hamowanie silnikiem jest w wielu sytuacjach konieczne, zwłaszcza gdy w ten sposób odciąża się hamulce, np. podczas zjazdów po drogach o dużym spadku lub w czasie jazdy z dużym obciążeniem, np. z kompletem pasażerów z bagażami i przyczepą nie posiadającą hamulców. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że w przypadku silników z zasilaniem gaźnikowym, zwłaszcza starszych modeli bez katalizatorów w układzie wydechowym, taka technika jazdy powoduje bardzo silne zanieczyszczenie środowiska. Przyczyna leży po stronie gaźnika. Hamując silnikiem kierowca zamyka całkowicie lub prawie całkowicie przepustnicę, co powoduje duży wzrost podciśnienia w kolektorze ssącym. Podciśnienie to, o ile gaźnik nie jest wyposażony w elektryczny zawór odcinający dopływ paliwa do dysz, zwłaszcza do dyszy głównej, powoduje „wysysanie” paliwa z gaźnika, w wyniku czego normalna mieszanka biegu jałowego jest bardzo mocno wzbogacana. Może to powodować w skrajnym przypadku przerwy w pracy niektórych lub wszystkich cylindrów. W przypadku silników chłodzonych cieczą przerwy te nie są najczęściej słyszane przez również: Jak dzielimy spalinowe silniki samochodowe?Nadmierne wzbogacenie mieszanki biegu jałowego powoduje, że w spalinach wzrasta drastycznie ilość tlenku węgla, osiągając nawet poziom rzędu 10%. Rośnie także nie mniej drastycznie zawartość węglowodorów, osiągając poziom 10 000 ppm (parts per million) czyli 1%. Samochód hamujący silnikiem o pojemności 2 litrów emituje więc do atmosfery w każdej sekundzie około 5 litrów tlenku węgla i około litra węglowodorów. Przy zasilaniu wtryskowym zjawisko to nie występuje, ponieważ aparatura wtryskowa dozuje odpowiednio dawki paliwa, dzięki czemu w cylindrach nigdy nie znajduje się jego również: Czy warto tankować lepsze paliwo? Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe
hamowanie silnikiem przy zatrzymaniu i zwalnianiu